A zaczęło sie w 2012
Zaczęło sie spontanicznie zakupem działki w 2012 roku w czerwcu cena wydawała nam sie przyzwoita bo 30 tys zł za 11 arów wiec uruchomilismy swoje oszczędności by ja zakupić było z tym trochę zabawy ponieważ mieszkamy zagranica nie widzieliśmy działki, wysłaliśmy mamę na zwiady czy fajna, zielona czy daleko od sąsiadów i czy nie śmierdzi z jakiejs przykładowo obory, lub nie idzie przez nią linia wysokiego napięcia. Mamy zdaniem dzilalka była super wiec jej zaufalismy i tak zakupilismy nasz kawałek ziemi. Po tygodniu kupiłam bilety i u zamówionego notariusza zakupilismy dzialke:) po zapłacie i z aktem notarialnym w ręku pojechałam obejrzeć swoje włoscia. Okazało sie to dobra i spontaniczna decyzja działka równa, zielona z dobrym dojazdem do RZeszowa. Nie pozalowalismy kupna. I tak wybraliśmy sie do PAni architekt gdzie powiedziała nam jakie na te dzialke możemy wybrac rozmiary domów. I zaczęły sie poszukiwania projektu odpowiedniego dla nas przegladnelismy pół internetu gdy nagle wpadł nam w oko nasz kardomon... I im dłużej na niego patrzyliśmy tym bardziej nam odpowiadał pasuje idealnie do działki i stron swiata, słońce bedzie cały czas w domu do tego idealny układ pomieszczeń, no i dach dwuspadowy bo taki chcieliśmy po pierwsze ze względu na koszty a po drugie na poddasza pokoje z takim Dachem bardziej nam sie podobają. I najfajniejsze narożne okno w kuchni chociaż docelowo chcemy je trochę powiększyć. Projekt idealny:) zakupiony w 2013 roku w prezencie ślubnym, który sobie sami zrobiliśmy... Decyzja o budowie przesunęła sie z roku 2012 na 2013 ponieważ córka kobitki od ktorej kupiliśmy dzialke nie pozwoliła nam na poprowadzenie wody a od innego sąsiada za duże koszty wiec troszkę sie zastanawialiśmy czy chcemy mieszkać koło kogos takiego... Po wielu nieprzespanych nocach i przemyśleniach jednak zdecycydowalismy budujemy studnie i odgrodzimy sie płotem od sąsiadki, ktora juz na początku nie pokazała sie z najlepszej strony. Zrobiliśmy projekt kanalizacji, adaptacje projektu, pozwolenie na przyłączenia prądu. I tak dziś mamy 2014 rok zaczynamy zabawę... Opisze w kolejnym poście...
Komentarze